Spóźniony okres u kobiet w wieku 45-55 lat, może oznaczać zbliżającą się menopauzę. Jest to czas, podczas którego w organizmie kobiety zachodzi do wielu zmian w gospodarce hormonalnej. Kiedy skonsultować się z lekarzem? Tak naprawdę, należy udać się do ginekologa z każdym spóźniającym się okresem. Jeżeli nie potrafisz doprowadzić partnerki do orgazmu, to musisz robić coś źle. Naprawdę powinieneś, potrenować różne techniki kontroli orgazmu aby sprawić przyjemność swojej partnerce, myślę że w internecie spokojnie gdzieś znajdziesz informacje o tego typu treningach, starczy tylko trochę własnej inicjatywy. Problemy ze sprawnością seksualną to jednak nie tylko całkowity brak czy zanik erekcji, ale również niepełny wzwód, który dotyka wielu mężczyzn. Należy wskazać, że nie ma jednej, głównej przyczyny niepełnego wzwodu. Problem ten bowiem pojawić się może w każdym wieku, zarówno u zdrowych, jak i chorych mężczyzn. Jednym z czynników, które mogą zaburzyć zdolność do osiągnięcia (i utrzymania) erekcji, jest stres. Musisz pamiętać, że pobudzenie seksualne, które poprzedza wzwód, zachodzi w mózgu, w którym jednocześnie (nie tylko podczas przeżywanego stresu) odbywa się wiele procesów emocjonalnych. A trzeba jasno stwierdzić, że stres i Dziewczyna staje się kobieTką (małą kobietą), jak dostanie pierwszy raz okres, ale na litość Boga, to jeszcze nie kobieta. Mówi się, że po pierwszym razie dziewczyna jest już stuprocentową kobietą. Ale to tylko takie bariery fizyczne. Duchowo każda z nas staje się kobietą w innym czasie. menopauza – tak określany jest dzień wystąpienia ostatniego krwawienia, postmenopauza – okres pomenopauzalny to czas, kiedy stabilizują się hormony i organizm przestaje uwalniać komórki jajowe zdolne do zapłodnienia. Co ciekawe, istnieje także coś takiego jak menopauza u mężczyzn. Jest to tzw. andropauza. Jak jednak wynika z moich obserwacji i doświadczeń, z powodu przemian kobiety najbardziej cierpią nie w okresie menopauzy, lecz w latach poprzedzających ten okres, czasem nawet 8–10 lat przed ostatnią miesiączką. W tym czasie zdarza się najwięcej zaburzeń miesiączkowania, często też – podczas rutynowych badań ginekologicznych Witajcie. Tym razem chcę napisać o pierwszej, zbliżającej się miesiączce. Każdą dziewczynkę w wieku dojrzewania czeka ta chwila, w której pierwszy raz widzi krew na swoich majtkach. To pierwsza miesiączka. Jak się do niej przygotować? Czy można określić kiedy ona … Czytaj dalej → Nie ma nic złego czy nieprawidłowego w tym, że okres dojrzewania zaczyna się u niektórych wcześniej lub później. Pewnie już słyszałaś, jak Twoje koleżanki rozmawiają o dojrzewaniu. W takim razie możesz zastanawiać się, kiedy okres dojrzewania zacznie się u Ciebie – a może już się zaczął? Choć objawów w okresie przedmenopauzalnym jest wiele, wspólnym mianownikiem, który daje nam sygnał, że coś się dzieje są zaburzenia miesiączkowania. - Cykle mogą się skracać albo wydłużać. Pojawiają się krwawienia pomiędzy- wyjaśniła. Co więcej, zmienia się także nasze samopoczucie, następuje pogorszenie stanu psychicznego. YLHQ. Odpowiedzi koootlet odpowiedział(a) o 21:27 wtedy gdy go nie ma i w tym czasie pomiędzy jedną miesiączką, a drugą, gdzieś pomiędzy! zagłosujesz za dyplomik? [LINK] EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 11:37 Kobieta musi miesiączkować ogólnie, by mogła zajść w w trakcie miesiączki w nią nie zajdzie, bo wtedy są dni się starać tak, jak ktoś wyżej napisał - między jedną a drugą miesiączką. blocked odpowiedział(a) o 18:03 Kobietę można zapłodnic wtedy, gdy w jej organizmie dojrzewa komórka jajowa. Żyje ona bardzo krótko, kilkadziesiąt godzin. Niestety, plemniki mogą przeżyc w ciele kobiety nawet do tygodnia. Moment uwolnienia z jajnika dojrzałej komórki jajowej nazywa się owulacją. Ma ona miejsce najczęściej 14-16 dni przed dniem kolejnego krwawienia. Dni, w których możliwe jest zapłodnienie, to 7 dni przed owulacją i 3 dni po owulacji. Najłatwiej o zapłodnienie mniej więcej w środku miesiąca. Zapłodnienie podczas krawawienia miesiączkowego jest prawie niemożliwe, ale jeśli dziewczyna ma bardzo krótkie cykle, do owulacji może dojśc nawet zaraz po miesiączce, a plemniki ze stosunku, który odbył się w czasie krwawienia, będą sobie cierpliwe czekac wewnątrz ciała. Uważasz, że ktoś się myli? lub #1 Napisany 12 styczeń 2011 - 20:47 Siemano. Mam taka jedna małą przytulankę. Moja kobieta jest w moim wieku. Ma za sobą poważny związek ,ale chyba bardzo dużo uprawiała z tym chłopakiem seksu. Ile byśmy tego nie robili jest za mało. Nie ma takiej sytuacji, że ona nie miałaby na to ochote. Jak moge ja zadowolić ?Nie chce jej zawieźć. Chce żeby o tamtym zapomniała. I tylko pamiętała chwile ze mną. 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 12 styczeń 2011 - 22:43 Cze. Ja swoją kobiete zadowalać juz nie dam rady. Ale wiem ,że lubi masaże, a także kiedy całuje ją tam niżej. Nei wiem jak ty, ale ja tez w tym mam frajde. Poza tym bardzo rzadko ja masuje i jak raz zaczne to juz chce zrobic to dobrze. Spróbujcie czegos innego. Wychodzicie do klubu. To zróbcie to na przykład w samochodzie, albo taxowce. To zobaczysz jak sie podnieci 0 Wróć do góry #3 Napisany 13 styczeń 2011 - 07:35 Moze w końcu cały dzień uprawiaj z nią seks to będzie zadowolona? Mój chłopak jak cała noc był taki chętny to korzystałam z okazji Nie sądze, żeby znów taki był, ale szkoda :) Codziennie mógłby tak długo ze mną to robić. Tylko czy da rade?Człowiek jak jest zadowolony przez ta druga osobe, to jest bardziej szczęśliwy. 0 Wróć do góry #4 Napisany 13 styczeń 2011 - 08:17 A może Twoja kobieta jest już zadowolona? Zapytaj jej czy chce czegoś więcej. Niestety kobiety cały czas mają na to ochote. Zwłaszcza takie niedobre, którym posmakował seks. Moja koleżanka myślałem, że spokojna zaczęła uprawiać seks z moim kolega to mi opowiadał, że mogłaby tak całe dwa trzy dni. 0 Wróć do góry #5 Napisany 13 styczeń 2011 - 10:21 Jak chcesz zadowolić kobiete nie możesz jej pytac czego chce, żeby była zadowolona. Kobiety lubia gierki, albo jakies tajemnice. Zresztą postaraj się ją zadowalać w łóżku. Eksperymentujcie to będzie usatysfakcjonowana napewno!Powodzenia! 0 Wróć do góry Wyobraź sobie, że może się zdarzyć taki dzień, w którym Twój mężczyzna sam z siebie, bez okazji i na trzeźwo (dla pewności potraktuj go alkomatem), powie Ci najpiękniejsze KOCHAM CIĘ, nie używając do tego żadnych słów. Zrobi rzeczy, za które mogłabyś go wycałować po stopach, nawet gdyby przez cały dzień śmigał w syntetycznych skarpetkach ;) Zaczyna się od tego, że – o dziwo – nie wstajesz z kurami, a właściwie to ze swoim dzieckiem, które wyjątkowo nie krzyczy Ci do ucha pytania „Mamo jesce spiiiiis?”. Budzisz się, przeeeeeciągasz i masz poczucie, że już dawno nie zaliczyłaś takiego poziomu wyspania jak dziś. To tak jak z cytrusami – podobno przed świętami człowiek składa się w 90% z mandarynek. Więc jesteś taką szczęśliwa wyspaną mandarynką, bez worków pod oczami, bez samodomykających się powiek, bez żalu do łóżka, że tak szybko wypuściło Cię ze swoich ramion. Wchodzisz do kuchni, a tam… (przecierasz oczy ze zdumienia, jak wycieraczka szybę podczas ulewy stulecia) czeka na Ciebie ŚNIADANIE – nie żadne drewniane warzywka z dziecięcej kuchenki, nie hot-dog z Orlenu, ale prawdziwa jajecznica, na prawdziwej cebulce w zestawie z prawdziwą gorącą herbatką. Mniam! A przy patelni mistrz nieskomplikowanych dań, czyli TWÓJ MĄŻ!!! Uwija się jak mrówka, wyglądając przy tym jak milion dolarów: w ulubionym dresie, spranej koszulce i paputkach w czarno-białą kratę i mówi: „Dzień dobry, kochanie. Wyspałaś się? Siadaj do stołu, zaraz podam śniadanie”. I tym tekstem Cię rozwala. Jesteś zachwycona jak Kamil Stoch po oddaniu zwycięskiego skoku i robisz taaaaak maślane oczy, że nawet najbardziej swojskie masło przy nich wymięka. To się nie dzieje naprawdę… Okazuje się, że Twój mąż wstał wcześniej, ubrał i nakarmił wygłodniałe dziecko, potem siebie, załadował i włączył zmywarkę (wieczorem wszędzie zalegały naczynia, jakbyście się przygotowywali do wystawy ceramiki użytkowej), zapodał top 10 ulubionych bajeczek, w ramach zajęć relaksacyjnych, rozładowujących nadmiar porannej energii u Waszej pociechy. I co najważniejsze zrobił to sam! Nie budził Cię. Nie zagadywał. Niczego nie szukał. Niczego JUŻ TERAZ JUŻ W TEJ CHWILI nie potrzebował. Mało tego – widzisz, że on to robi z przyjemnością. Bez żadnej spiny :) Jestem w ukrytej kamerze, prawda? Kiedy myślisz, że właśnie złapałaś Pan Boga za nogi, ni z tego ni z owego Twój mężczyzna pyta: „A może masz ochotę spotkać się ze swoimi koleżankami, pójść na mały szoping, do kosmetyczki albo do kina? Zostanę z Matim w domu. Zrobimy sobie męskie popołudnie”. Nie dowierzasz, ale na fali entuzjazmu biegniesz po torebkę (zanim się chłop rozmyśli). Usain Bolt byłby z Ciebie dumny! Po drodze się ubierasz, czeszesz, malujesz i sprawdzasz stan konta, żeby nie było niemiłych niespodzianek podczas wizyty u fryzjera (jak szaleć to szaleć). Po 2 minutach jesteś gotowa do wyjścia! Zapisujesz w telefonie, żeby zgłosić ten wynik do Księgi Rekordów Guinnessa. Należy Ci się! Sen się spełnił. Wracasz do domu na kolację. Nagadana, naoglądana i zrelaksowana. I co zastajesz? Twojego mężczyznę krzątającego się po kuchni (jego kanapki wyglądają jak wzorowy przykład lekkostrawnego posiłku z piramidy żywienia), synka zajętego kolorowaniem (co prawda ma dziwnego strupa na nosie, ale dyplomatycznie przemilczasz temat), a wokół porządek i spokój. Jesteś w siódmym niebie! Cieszysz się z tego dnia tak bardzo, że zapominasz wspomnieć o drobnej rysie na zderzaku samochodu, której jeszcze rano tam nie było. Ustalmy sobie coś… To są rzeczy, zdecydowanie mniej ważne od uczuć, które Was łączą! Żadna rysa nie jest przecież warta zawracania głowy Twojemu mężowi. Ten niesamowity dzień to przecież najlepszy dowód, że on Cię naprawdę KOCHA! A kiedy kładziesz się spać, pełna achów i ochów na cześć swojego zupełnie nowego męża, nie możesz sobie podarować tylko jednego… Dlaczego dopiero teraz wpadłaś na pomysł, zostawienia na jego nocnej szafce poradnika otwartego na rozdziale „Jak uszczęśliwić swoją kobietę w jeden dzień” ;) PS. Nie masz takiego poradnika? Nie ma problemu! Pokaż mu ten wpis. Instrukcja krok po kroku. Nie wymaga ani gibkości, ani krzepy, ani wkuwania na pamięć kobiecych stref erogennych. DRODZY PANOWIE! Kobietę (a już w szczególności matkę) baaaardzo łatwo doprowadzić do rozkoszy. I to takiej prawdziwej. Nie udawanej ;) Nie musicie stawać na uszach. Nie musicie grać nam serenad pod oknem. Najpiękniejsze KOCHAM CIĘ powiecie nam wtedy, kiedy dacie nam po prostu odpocząć :*